Co trzeci Polak boi się dalszych podwyżek. „Ludzie wyolbrzymiają sobie wzrost cen. To inflacyjna Godzilla”
Polacy boją się o swoją przyszłość. Jak wynika z badania United Surveys dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”, największe zagrożenia to drożyzna i pogłębiający się konflikt z Unią Europejską.
Droga żywność. To „inflacyjna Godzilla”
Nadchodzący 2022 rok jest dla wielu Polaków powodem do zmartwień. Dopiero co Urząd Regulacji Energetyki poinformował o nadchodzących ogromnych wzrostach rachunków za energię elektryczną i gaz. Od miesięcy obywatele odczuwają także rosnącą inflację, która dopiero w grudniu lub styczniu ma osiągnąć szczyt. W związku z inflacją i reaktywnym podnoszeniem stóp procentowych rosną także raty kredytów. To wszystko w realiach pandemii koronawirusa i kolejnej fali zachorowań.
– Drożyzna powoduje większe obawy, niż wskazywałyby na to faktyczne szkody, które może wyrządzać – powiedział dla „DGP” Marcin Duma z United Surveys. – Ludzie wyolbrzymiają sobie wzrost cen – nie mówią, że wynosi 7,8 proc., jak podaje GUS, tylko ok. 20 proc. Ta inflacyjna Godzilla jest znacznie bardziej przerażająca niż w rzeczywistości – dodaje.
Droga żywność. Co trzeci Polak zaniepokojony
Jak wynika ze wspomnianego sondażu, zdecydowanie największym zmartwieniem Polaków są dalsze podwyżki cen. Tak odpowiedziało 32 proc. mężczyzn i 26 proc. kobiet. Na drugim i trzecim miejscu znalazły się już jednak tematy polityczne. Wśród mężczyzn nieznacznie bardziej widać obawy o pogłębienie konfliktu Polski z Unią Europejską. Wśród kobiet na ten aspekt wskazała taka sama liczba ankietowanych (18 proc.), co na konflikt z Rosją. Co ciekawe, dopiero na czwartym miejscu znalazło się nasilenie epidemii koronawirusa. Polacy nie boją się zupełnie bezrobocia. Jedne z najlepszych wyników w całej Unii Europejskiej w tym zakresie wydają się uspokajać ankietowanych.